W najnowszym (XVIII) numerze magazynu
antropologiczno-społeczno-kulturowego „Maska” można przeczytać
mój artykuł o erotyzmie w Dolinie Issy Czesława Miłosza.
Szczególnie wiele uwagi poświęcam zagadnieniu kazirodztwa,
wyłuskując z tekstu powieści odosobnioną scenę incestu
(ojciec-córka) podglądaną przez młodego voyeura.
O racjach i kontekstach przekroczenia tabu piszę w oparciu o niewielką narrację Williama Faulknera Wielki Las oraz z wykorzystaniem myśli Antonina Artauda, Georgesa Bataille'a i Rogera Caillois. Za punkt odniesienia posłużyła mi również klasyczna seria filmowa Błękitna laguna z młodymi Brooke Shields i Millą Jovovich.
O racjach i kontekstach przekroczenia tabu piszę w oparciu o niewielką narrację Williama Faulknera Wielki Las oraz z wykorzystaniem myśli Antonina Artauda, Georgesa Bataille'a i Rogera Caillois. Za punkt odniesienia posłużyła mi również klasyczna seria filmowa Błękitna laguna z młodymi Brooke Shields i Millą Jovovich.
Pismo wychodzi w dość ograniczonym
nakładzie, chętnym polecam więc sięgnąć po wydanie elektroniczne: http://www.maska.org.pl/numer-xviii-seks-normadewiacja/
Natychmiastowe skojarzenie: "Rok 1984", schadzka w lesie. Bonus: podziała miasta i lasu na dodatkowe sfery (bo między jednym a drugim mamy jeszcze peryferia miasta i peryferia lasu) - miasto nie ma nic z lasu, las nic z miasta, o ile jest się dość głęboko. Wymknięcia się od kamer w celu przejścia między sferami (w oczywistej kolejności miasto - obrzeża miasta - lasek bliski - las głęboki) jest przedsięwzięciem ryzykownym, byle tylko dojść tam, gdzie pozornie nic nie ma (jak uwalnianie się z Matrixu; w lesie jeszcze zwiększenia brudu popełnionego czynu, wymieniając swoje występki). Przeniesienie bzykania do miasta to pouchwalanie się z porządkiem rzeczy (też Bataille, ale "Część Przeklęta") i odwrót od immanencji. Jak czytałem twój tekst, aż spocił mi się palec, który trzymałem na Page Down'ie, czekaj na Orwella; sorry, musiałem się wyżyć tutaj.
OdpowiedzUsuńJeśli znasz jakieś podobne do "Masek" gazetki, daj znać.